
Las i leśnictwo były punktem wspólnym, który połączył SKL z dwiema wyjątkowymi kobietami – Anną Dymną i Małgorzatą Niezabitowską. Pod zaczerpniętym z książki Jarosława Krawczyka, rzecznika RDLP w Białymstoku, tytułem „Leśnicy w rolach głównych” panie spotkały się na początku listopada w podkrakowskich Jerzmanowicach.
Jarosław Krawczyk nie tylko wspierał członkinieSKL-u w organizacji konferencji, ale także przygotował dla nich dwie prelekcje.Pierwsza dotyczyła Puszczy Białowieskiej i wywołała tak zagorzałą dyskusję, żepanie podjęły decyzję o niedalekiej wizycie w Białowieży, by naocznie przekonaćsię o sytuacji w puszczańskich lasach. Drugie wystąpienie rzecznika poświęconebyło „leśnikom w rolach głównych” i był to przegląd postaci filmowych leśnikóww powojennej filmografii. No właśnie – leśników. Bo w powszechnym widzeniuleśnik to wciąż wyłącznie mężczyzna. Do tego nie zawsze atrakcyjny, bo postaciz prezentowanych filmów jakoś nie budowały pozytywnych skojarzeń – w najlepszymwypadku leśniczy to zraniony przez życie odludek, w gorszych wariantach –topiący smutki w butelce. Może rzeczywiście ostatnie lata lepiej obrazują zawódleśnika, ale wciąż po męsku. – Czekamy na rolę kobiecą! Skoro blondynka możebyć wiejskim weterynarzem (weterynarką?) i radzi sobie z półtonowym bykiem, tonajpewniej mogłaby też być leśniczką – mówiły zgodnie członkinie SKL-u.
![]() |
Fot. Arch. organizatorów |
Najwięcej emocji wzbudziły jednak wypowiedzi AnnyDymnej i Małgorzaty Niezabitowskiej. Pierwsza od cywilizacji ucieka właśnie wlas, w przyrodę. Dla leśników las to synonim ciężkiej pracy, a wyjście do kinaczy teatru, wieczorowy makijaż, to relaks i rzecz odświętna. Dla aktorkiprzeciwnie – praca na planie filmowym jest właśnie ogromnym wysiłkiemfizycznym, niejednokrotnie narażaniem własnego zdrowia.
Anna Dymna leśników spotyka nie tylko na planiefilmowym, ale też w życiu – zwłaszcza przy realizacji projektów charytatywnychFundacji Mimo Wszystko. Nie szczędzi im ciepłych słów.
Małgorzata Niezabitowska,pierwsza rzecznik rządu w wolnej Polsce, scenarzystka, pisarka, dziennikarka i– jak sama o sobie mówi– „dziecko lasu”, powiązana jest z leśnictwemzarówno przez historię rodzinną
(jej dziadek był pierwszym po wojnie dyrektorem OZLP w Toruniu), jak iwakacyjne wspomnienia z rozmaitych leśniczówkach, później przywoływanych wscenariuszach. Nie zabrakło pytań o to, jak to było być pierwszą kobietą nastanowisku rzecznika rządu. Pisarka przyznała, że spotkało ją wówczas wieleseksistowskich komentarzy, a kwestie merytoryczne wielokrotnie stawały sięmniej istotne od wyglądu.
![]() |
Fot. Arch. organizatorów |
Spotkanie z Małgorzatą Niezabitowską było także żywąlekcją historii stanu wojennego za sprawąksiążki „W twoim kraju wojna”.
Drugi dzień konferencji poświęcono tradycyjniewarsztatom. Panie wspólnie pracowały nadmotywacją. Jak zwykle też zebrały uwagi, wnioski, pomysły, które stanowią materiałdo pracy nad rozwojem SKL-u, ale też są potwierdzeniem, że Stowarzyszenie jestpotrzebne i że praca w nim ma sens.
Izabela Pigan