
Ósmy, dodatkowy panel ekspertów NPL (8grudnia ub. roku) poświęcony został nauce – problematyce aktualnego stanu badań z zakresu nauk leśnych i perspektyw na bliższą i nieco bardziej odległą przyszłość. Panel tym bardziej ważki, że coraz częściej podnoszone są głosy, że teoretyczne nauki leśne coraz bardziej „rozjeżdżają” się z potrzebami praktyków.
AndrzejKonieczny, podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska, witając gości,wskazywał m.in. na rosnącą rolę modelowania w gospodarce leśnej. – Ważne sąbadania ukierunkowane na modelowanie gospodarki leśnej, na przedstawianiezdarzeń gospodarczych, mających miejsce w lesie – mówił. Jako wyzwaniewskazywał też zarządzanie środowiskiem, np. na obszarach Natura 2000.
Dyrektorgeneralny LP Konrad Tomaszewski przekazał zebranym swoją wizję współpracy Lasy– nauka (w ostatnim czasie nie była to jedyna ku temu okazja; patrz ramka).Wskazał na podstawowego usługodawcę, jakim jest Instytut Badawczy Leśnictwa (ówprezentował swoje osiągnięcia i oczekiwania na przyszłość), jako na ważnegopartnera rozwoju nie tylko nauki, ale z punktu widzenia LP przede wszystkimgospodarki leśnej. Nakreślił też, jakie wyzwania chce powierzyć leśnym badaczomw najbliższym czasie (m.in. leśne gospodarstwa węglowe, waloryzacjanieruchomości leśnych, ocena wskaźników bioróżnorodności dla kraju). Niezapomniano o oczekiwaniach względem nauk leśnych, jakie ma i będzie miałrozwijający się przemysł drzewny.
Panelnauka jako zamykający panele eksperckie nie mógł zakończyć się bez podsumowańcałego NPL. Dyrektor Tomaszewski mówił: – Chcemy się dowiedzieć, czyminister środowiska zechce skorzystać z tych materiałów, czy to wyczerpujeznamiona pracy badawczej, czy powstanie podstawa prawna do stworzenia NPL, czyto jest tylko zbiór luźnych artykułów czy wystąpień. Z pewnością będziemy przytym ostro dyskutować nad finansowaniem tych prac, ale jestem przekonany, żefinał będzie pomyślny.
Trzyletnie zmagania podsumował też twórca NPL prof.Kazimierz Rykowski. Podkreślił, że w pracach nad programem nie zarysowanopodziału na poszczególne elementy gospodarki leśnej (hodowlę, urządzanie) orazprzemysł. – Całość nazwano sektorem leśno-drzewnym i ochroną przyrody.Widzieliśmy potrzebę połączenia tego, co zostało sztucznie, administracyjniepodzielone. Mówiliśmy o wartości, rozwoju, współdziałaniu, o ochronie,klimacie, organizacji, dziedzictwie i nauce. Szukaliśmy sposobu na połączenietych elementów – nie tylko z obszaru nauk leśnych – mówił profesor.
UZ