WikiLeaks – Lasy na poczet reprywatyzacji?

Przed świętami w mediach nurtu prawicowego pojawiła się informacja dotycząca rzekomej próby prywatyzacji Lasów Państwowych w 2008 roku. Bronisław Komorowski miałby zapowiedzieć ambasadorowi USA wykorzystanie lasów na poczet funduszu reprywatyzacyjnego.

Do opinii publicznej za sprawą prawicowychmediów (m.in. portalu „wPolityce”, tygodnika „wSIECI”) trafiła informacja nt.domniemanych tajnych notatek, sporządzonych w 2008 r. przez ówczesnegoambasadora USA w Polsce Victora H. Ashe, a opublikowanych na portalu WikiLeaks.Ambasador miałby je sporządzić po spotkaniach z Bronisławem Komorowskim(ówcześnie marszałkiem Sejmu) i premierem Donaldem Tuskiem. Rozmowy miałybydotyczyć wykorzystania majątku Skarbu Państwa w procesie reprywatyzacyjnym.Komorowski miałby w nich usprawiedliwiać brak środków i działań w tym zakresiekryzysem finansowym oraz stwierdzić, że premier Tusk jest zdeterminowany, byzmusić nieprzejednanych ministrów, zwłaszcza rolnictwa i środowiska, abyprzyczynić się do funduszu kompensacyjnego poprzez sprzedaż nieruchomościSkarbu Państwa, w tym lasów. (…) Tusk jest zdeterminowany do szybkiegouchwalenia ustawy.

Upłynęło sześć lat, a jak wiemy do ustawyreprywatyzacyjnej tak samo daleko. Rzekome ambasadorskie notatki wypłynęłykrótko po nocnym głosowaniu nad zmianami w Konstytucji (noc z 17 na 18grudnia), o szczegółach którego pisaliśmy w poprzednim numerze. Media, które cytowałynotatkę z WikiLeaks, powiązały ich treść z częścią większego planu. Wskazywano,że proponowane do wpisania w Konstytucji wyjątki dopuszczające przekształceniawłasnościowe lasów miałyby posłużyć realizacji planów reprywatyzacyjnych. I towobec osób pochodzenia żydowskiego, co niewątpliwie budzi największe emocje.

Głos zabrali także politycy. Na bloguZbigniewa Kuźmiuka (PiS) czytamy: Wszystko wskazuje jednak na to, że Platformai PSL jednak nie odpuszczą, jeżeli w 2015 r. wybory prezydenckie wygrałby prezydentKomorowski, a parlamentarne dotychczasowa koalicja, to LP niechybnie pójdą „podreprywatyzacyjny łotek”.

Witryna internetowa WikiLeaks powstała w2006 r. (utrzymywana w tajemnicy do 2007 r.). Daje użytkownikom możliwośćanonimowego publikowania dokumentów, m.in. tajnych rządowych (ale nikt też nieudziela gwarancji ich autentyczności). Operator witryny gwarantuje, że nie jestmożliwe wyśledzenie źródła wpisu. Dotychczas poznano tylko dwa nazwiska twórcówserwisu – Julian Assange i Daniel Domscheit-Berg. O witrynie zrobiło się głośnopo ujawnieniu dokumentów związanych z wojną w Afganistanie (m.in. działaniataktyczne – w tym z udziałem Polaków pod Nangar Khel, statystyki ofiarcywilnych) a później w Iraku. Polski wątek na WikiLeaks dotyczył także m.in.tajnych więzień CIA w Starych Kiejkutach.

UZ