
29 września Rada UE przyjęła rozporządzenie w sprawie zapobiegania i kontrolowania rozprzestrzeniania inwazyjnych gatunków obcych (wcześniej rozporządzenie zaakceptował PE). Rozporządzenie wejdzie w życie – także w Polsce, bez konieczności transponowania do prawa krajowego – z początkiem stycznia przyszłego roku.
Krokiem ku realizacji celów rozporządzeniabędzie stworzenie listy gatunków obcych o znaczeniu dla UE. Trafią na niągatunki zagrażające bioróżnorodności lub tzw. usługom ekosystemowym w krajachwspólnoty. Przesłanką do umieszczenia danego gatunku na liście ma być nie tylkowiedza naukowa, ale też analiza ryzyka, jakie niesie obecność gatunku orazaspekty społeczne i gospodarcze, w tym koszty zapobiegania ekspansji. Do spisutrafią zarówno gatunki we wczesnych stadiach inwazji, jak i takie dopierozagrażające pojawem w UE, ale przede wszystkim te szeroko rozpowszechnione,których dalsza ekspansja zagraża przyrodzie. Lista ma być stale aktualizowana.
Na państwa członkowskie nałożono obowiązekstworzenia planów zapobiegania introdukcjom i rozprzestrzenianiu się gatunków zlisty. Konieczne będzie też prowadzenie monitoringu. Dla gatunków szerokorozpowszechnionych powstaną plany zarządzania i ograniczania, a w razie koniecznościtakże zwalczania. Co więcej plany mają uwzględniać odtworzenie zaburzonychprzez gatunki obce ekosystemów.
Przyjęciu rozporządzenia przeciwne byłyWęgry – przyczyną była robinia akacjowa, która ma dla nich znaczeniegospodarcze. Od głosowania wstrzymały się Dania i Finlandia (dla nich znaczeniegospodarcze ma norka amerykańska) oraz Rumunia (uznając rozporządzenie zanadmierną ingerencję w kompetencje członków UE) i Niemcy (nie podającprzyczyny).
UZ