Targi Rogów 2013 – Okiem przedsiębiorcy

Dla sporej grupy przedsiębiorców miłym zaskoczeniem było zorganizowanie konferencji i seminariów. W tym roku były przygotowane wyjątkowo merytorycznie i fachowo, a nad ich przebiegiem czuwali przedstawiciele Oficyny Wydawniczej Oikos, wydawcy „Drwala” i organizatora trzech paneli dyskusyjnych.

BHP w pracach leśnych –temat bardzo ważny, ale prowadzony przez fachowców z Państwowej Inspekcji Pracynabiera szerszego wymiaru. Okazało się, że inspektorzy PIP to nie tylko osoby,których wizyta kończy się 1000-złotowym mandatem. To również fachowcy doskonaleznający pracę zul i ich problemy. Dyskusja między inspektorami a pracownikamiLP była tak bardzo burzliwa i merytoryczna, że przedsiębiorcy leśni nawet niebardzo mieli okazję, by się w nią włączyć – tak zażarcie inspektorzy broniliich interesów. Przedsiębiorca leśny mógł nabrać przekonania, że inspektor toosoba, która odwiedza firmę po to, żeby pouczać i pomóc, a nie tylko karać.

Rzetelna firma leśna toprojekt certyfikacji zul realizowany przez RDLP w Gdańsku, której należą sięwyrazy uznania i wdzięczności. Andrzej Schlesser, naczelnik z RDLP,przedstawiał wyniki ankiety nt. oczekiwań wobec firm. Co ciekawe, pokazały one,że mimo różnic w wielu sprawach przedstawiciele LP i przedsiębiorcy leśni myśląpodobnie.

Umowa ramowa to tematbardzo mało znany. Jak wygląda w praktyce, w fachowy sposób przedstawiłnadleśniczy Piotr Niemiec z Bytnicy, wspomagany przez przedsiębiorców leśnych,którzy takowe umowy mają. Ciekawostką jest to, że w całych LP tylko trzyjednostki skusiły się na takie rozwiązanie. Być może po takim seminariumzainteresowanie umową ramową wzrośnie?

Bardziej popularne są wostatnich latach umowy wieloletnie. Ich funkcjonowanie przedstawił nadleśniczyze Spały Przemysław Grabowski, przy wsparciu innych kolegów z terenu RDLP wŁodzi. Największą dyskusję wzbudziła waloryzacja stawek. Idealnego rozwiązanianie ma, ale trzeba mieć nadzieję, że dyskusje idą w dobrym kierunku.

W trzecim dniu Targówodbyło się seminarium poświęcone leasingowi maszyn leśnych. Organizatorowi(,,Nowa Gazeta Leśna”) udało się zaprosić aż pięciu przedstawicieli firmleasingowych. Przedsiębiorcy leśni zadawali pytania, a ci, którzy upatrzylisobie na targach jakiś sprzęt, mogli w kuluarach wyliczyć wysokość rat i kosztfinalny.

Jako przedsiębiorcy leśnibardzo cieszymy się z takich inicjatyw czasopism branżowych. Bardzo cieszyzainteresowanie ze strony pracowników LP naszymi sprawami, a aktywny udział np.Państwowej Inspekcji Pracy wręcz mobilizuje do lepszej i bezpieczniejszejpracy.


Romuald Roman, SPL