RDLP w Białymstoku – Powrót tradycyjnego bartnictwa

Dzięki zaangażowaniu RDLP w Białymstoku powstał projekt, zakładający założenie tradycyjnych borów bartnych w puszczach Augustowskiej, Białowieskiej, Knyszyńskiej i Piskiej. Pomagają w nim Baszkirowie z Uralu.      

Fot. R. RogozińskiW ciągu ostatnich wieków bezpowrotnie zaginęło wielezawodów ściśle związanych z lasem. Wielką stratą dla dochodów, zdrowia ludzi,kultury narodowej i tradycji, a przede wszystkim dla różnorodnościprzyrodniczej, stał się zanik bartnictwa w Polsce. W barciach bowiem żyjązagrożone wymarciem pszczoły zbliżone do dzikiego podgatunku zwanego „pszczołąśrodkowoeuropejską” lub „pszczołą leśną”.

Dotychczasowe inicjatywy przywrócenia bartnictwazarówno w Lasach Państwowych, jak i parkach narodowych miały charakteredukacyjny. Zupełnie nowa sytuacja powstała w Nadleśnictwie Augustów.Nadleśniczy Tadeusz Wasilewski jest zapalonym pszczelarzem i prawnukiempuszczańskiego bartnika, a jego zastępca Adam Sieńko już w 2004 r. podejmowałpierwsze w kraju próby odtwarzania tradycyjnego bartnictwa jako ówczesny dyrektorBiebrzańskiego PN. Na ścieżce edukacyjnej Nadleśnictwa powstała też jedna zpierwszych w LP współczesnych kłód bartnych, zaś sala konferencyjna jestmiejscem regularnych spotkań lokalnego związku pszczelarskiego. W efekcie takwyjątkowej sytuacji pojawiła się inicjatywa przywrócenia bartnictwa na większąskalę. 
Seminarium (Fot. R. Rogoziński)

Seminarium pt. „Odtworzenie tradycyjnego bartnictwana terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku” (5 kwietnia)rozpoczęło białostocki projekt. Aż 11 prelegentów obszernie omówiło zagadnieniazwiązane z bartnictwem. Gośćmi specjalnymi była grupa bartników z rezerwatuSzulgan-Tasz w Republice Baszkirii, gdzie do dziś kultywowane jest bartnictwo. Dyrektorrezerwatu Michaił Kosariew i dyrektor RDLP w BiałymstokuRyszard Ziemblicki podpisali umowę o współpracy w celu wspólnego odtwarzaniabartnictwa.
  Tradycyjna barć (Fot. R. Rogoziński)Dzianie kłody bartnej (fot. R. Rogoziński)

Pomoc Baszkirów, którzy już niejednokrotnie byli wPolsce okazała się równie cenna podczas tygodniowych warsztatów. Przeprowadzonoje w nadleśnictwach Browsk, Maskulińskie, Supraśl i Augustów. Prezentowanotradycyjne techniki wchodzenia na drzewa, przekazywano praktyczną wiedzę, aprzede wszystkim zachęcano do rozpoczęcia przygody z bartnictwem. W rezultaciewstępnie wybrane zostały drzewostany na bory bartne. Praktycznym, a zarazemwidowiskowym podsumowaniem pierwszego etapu było powstanie dwóch kłód bartnychoraz jednej barci. „Wydziali” je Baszkirowie z pomocą leśników na terenieNadleśnictwa Augustów.

Przedsięwzięcie zgromadziłorzadko spotykaną w lasach liczbę dziennikarzy. Dzięki temu inicjatywa zyskałaniezbędny rozgłos. Rosną więc szanse na powszechne odrodzenie się bartnictwajak i na realną poprawę warunków bytowania i rozwoju leśnych pszczół.
Tekst i zdjęcia: Roman Rogoziński

   Pierwsza od stuleci barć w Puszczy Augustowskiej (Fot. R. Rogoziński)

Dzianie barci (Fot. R. Rogoziński)Pokaz tradycyjnego wchodzenia na drzewa (Fot. R. Rogoziński)