
Kilkaset osób zgromadziła uroczystość w Nadleśnictwie Celestynów. 18 listopada odsłonięto Golgotę Wschodu Leśników – upamiętnienie leśników i ich rodzin, ofiar reżimu sowieckiego.
Upamiętnienie zlokalizowane w lesie w sąsiedztwie Centrum Edukacji Leśnej składa się z kilku elementów. Centralny punkt stanowi głaz z tablicą z wizerunkiem Matki Boskiej oraz napisem: „Golgota leśników polskich i ich rodzin pomordowanych na wschodzie w latach 1939-1948”. U jego stóp złożono urnę z ziemią pobraną w 2010 r. z cmentarzyska polskich oficerów w Katyniu. Podobne wielkością trzy głazy okalają plac apelowy. Każdy z wielkich kamieni nosi napis: Katyń, Sybir, Kresy. Na tyłach, na pamiątkę pomordowanych leśników, zasadzono dęby – każdemu towarzyszy tabliczka z nazwiskiem. Nad całością góruje potężny dębowy krzyż.
Przywołuję leśników polskich, żołnierzy Wojska Polskiego, oraz innych organów Państwa Polskiego, zamordowanych w Lesie Katyńskim, w Charkowie, Twerze, Bykowni i Kuropatach oraz w innych nieznanych dotąd miejscach kaźni. Stańcie do apelu! – brzmiały słowa apelu poległych, po którym nastąpiły salwy Kompanii Reprezentacyjnej WP.
Wśród gości, prócz leśników ze wszystkich stron kraju, znaleźli się przedstawiciele Rodzin Katyńskich, kombatanci, reprezentanci władz państwowych i samorządowych, duchowieństwa i wielu innych instytucji. Mszę w intencji poległych koncelebrował, wraz z ks. ks. Wiktorem Ojrzyńskim, duszpasterzem leśników mazowieckich, ks. abp. Henryk Hoser. Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej starał się przywołać sytuację polskiego leśnictwa w międzywojniu, zwracając uwagę, że reprezentanci tej profesji zostali od razu potraktowani jako wrogowie ludu i przeciwnicy systemu. Z rąk Sowietów zginęło 3000 leśników. Pierwsi ginęli już w 1939 r., wkrótce po wkroczeniu Armii Czerwonej. Liczba nazwisk leśników, którzy oddali życie w Katyniu wciąż nie jest zamknięta. Tragedii nie zakończyły wywózki w 1941 roku. Represje wobec tej grupy zawodowej, szczególnie zaangażowanej w działalność partyzancką, nie zakończyły się wraz z końcem II wojny światowej.
Tę historię w szczegółach przypomniał gospodarz miejsca nadleśniczy Artur Dawidziuk. Jego wystąpienie poprzedziły przemówienia Mariana Pigana, dyrektora generalnego LP i prof. Tomasza Boreckiego, który w imieniu Prezydenta RP podziękował leśnikom za cenną inicjatywę.
Przygotowana z dużym staraniem uroczystość była zwieńczeniem pomysłu sprzed kilku lat. Zaistniałą podczas narady dyrektorów regionalnych LP, w której wziął udział ks. Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich (zm. 2007). Inicjatorami budowy byli: dyrektor generalny LP Marian Pigan, dyrektor Biura Nasiennictwa Leśnego Ryszard Dzialuk, płk Zbigniew Zieliński – honorowy prezes leśników-kombatantów oraz Wojciech Fonder – dyrektor RDLP w Warszawie. Projekt upamiętnienia przygotowywał Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie, przy wsparciu prof. Kazimierza Rykowskiego z IBL. Dodajmy, że wiosną tego roku w Nadleśnictwie Oleszyce (RDLP w Krośnie) posadzono Las Pamięci, upamiętniający 724 leśników, zamordowanych w trybie katyńskim oraz 96 ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.
RaZ
Zdjęcia do obejrzenia w naszej galerii