Jak podaje Centralne Biuro Antykorupcyjne agenci białostockiego oddziału CBA zatrzymali Andrzeja M., byłego dyrektora generalnego Lasów Państwowych, oraz Konrada T., byłego głównego analityka LP. Przeszukano także ich mieszkania. Obaj usłyszą zarzuty pomocnictwa i podżegania w sprawie spowodowania ponad 5 mln zł strat przy sprzedaży drewna po zaniżonej cenie.
Do dziś zarzuty usłyszało także 9 nadleśniczych z RDLP w Białymstoku. Prokuratura Okręgowa nie chce na razie ujawnić, o jakie nadleśnictwa chodzi. Potwierdza jednak, że zarzuty są związane z głównym wątkiem prowadzonego przez CBA śledztwa.
Jak mówi rzecznik CBA sprawa jest nadal rozwojowa, niewykluczone, że zarzuty w śledztwie powadzonym przez CBA, usłyszą kolejne osoby.
Dziś (12 sierpnia), po przesłuchaniu w białostockiej Prokuraturze Okręgowej, prokuratorzy podejmą decyzję, czy zatrzymani będą odpowiadali z wolnej stopy, czy też zostanie skierowany wniosek do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Zażalenie na odmowę zastosowania aresztu tymczasowego w sprawie trójki pierwszych zatrzymanych rozpozna białostocki Sąd Okręgowy 29 sierpnia.
MTR