
Podobnie jak w dniach żałoby narodowej, 2 kwietnia br., w pierwszą rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II, na uroczystą mszę świętą do Sanktuarium Maryjnego w Studzienicznej przybyło wielu pielgrzymów. Wśród nich byli licznie zgromadzeni leśnicy z Puszczy Augustowskiej. Nie zabrakło gości z RDLP w Białymstoku oraz z innych nadleśnictw, dla których wyjazd do Studzienicznej był swoistym pielgrzymowaniem.
W Studzienicznej w miejscu, w którym Jan Paweł II zszedł ze statku pasażerskiego w czasie jednej z pielgrzymek, stoi pomnik. Pod nim widnieje napis: Byłem tu wiele razy, ale jako papież po raz pierwszy i chyba ostatni.
Msza została odprawiona w stylowym kościółku z drewna, a zespół sygnalistów myśliwskich działający przy Nadleśnictwie Augustów uświetnił ceremonię swoją grą, dzięki czemu nabożeństwo miało wyjątkowy i specyficzny charakter mszy z udziałem leśników.
– Najwybitniejszy Polak w swoich homiliach niejednokrotnie podkreślał piękno naszej natury oraz umacniał pracujących dla niej leśników w siłę i w przekonaniu o dobrze spełnionym obowiązku – powiedział zastępca dyrektora RDLP w Białymstoku Piotr Zbrożek.
Dyrektor poinformował również, że z poświęconych przez papieża w 2004 r. żołędzi z dębu „Chrobry” wyhodowano już sadzonki, które ze specjalnymi certyfikatami trafią do wszystkich nadleśnictw w Polsce. Jeden z nich w maju zostanie posadzony na terenie Nadleśnictwa Augustów, w Studzienicznej, na terenie, po którym Ojciec Święty spacerował wielokrotnie, w tym raz już jako papież.
Roman Rogoziński