PE na temat bioróżnorodności – Sprawozdanie z zielonym światłem

23 czerwca 2021 11:25 2021 Wersja do druku

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, Parlament Europejski przyjął sprawozdanie dotyczące strategii bioróżnorodności Unii Europejskiej do 2030 roku. – To zielone światło dla skutecznej ochrony europejskiej przyrody i wielki sukces działań obywatelskich dla ochrony lasów – komentują ekolodzy w Polsce.



Strategia dla bioróżnorodności Unii Europejskiej do 2030 r. jest jednym z filarów Zielonego Ładu, sztandarowego programu Komisji Europejskiej.

Strategię bioróżnorodności Komisja Europejska ogłosiła w maju ubiegłego roku. Dokument jest odpowiedzią na światowy kryzys różnorodności biologicznej i dotychczasowe polityczne starania jego rozwiązania. Stawia ambitne cele, m.in. objęcie ochroną 30% terenów wodnych i lądowych w UE, w tym objęcie 10% terenów ochroną ścisłą, a w szczególności lasów pierwotnych i starodrzewów. Dokument zapowiada też opracowanie nowej strategii leśnej UE oraz stworzenie regulacji prawnych dotyczących odbudowy zdegradowanych ekosystemów.

Pozytywne ustosunkowanie się parlamentarzystów do ambitnych założeń Strategii jest wyraźnym sygnałem dla Komisji Europejskiej, że ta będzie mogła liczyć na poparcie Europarlamentu we wdrażaniu inicjatyw zapewniających skuteczną ochronę przyrody – komentuje na swojej stronie internetowej Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Uchwalenie inicjatywy poprzedziły liczne spory. Zarówno na etapie głosowania w Komisji Ochrony Środowiska (ENVI), jak i przed głosowaniem plenarnym, pojawiały się propozycje osłabiające ambitne założenia strategii.

Szczególnie niepokojące z punktu widzenia ochrony przyrody były poprawki zgłaszane przez posłów EPP, wykreślające wezwanie do ścisłej ochrony lasów naturalnych i starodrzewów czy dopuszczające w takich miejscach polowania rekreacyjne – zaznacza Pracownia. By zapobiec tym zmianom, organizacje ekologiczne ruszyły z akcją wysyłania petycji do europarlamentarzystów.

Odrzucenie kontrowersyjnych poprawek przez Parlament Europejski jest ważnym sygnałem, że presja społeczna w kwestii ochrony przyrody ma sens. Obywatele pisali do eurodeputowanych maile, prosili ich o deklarację ws. strategii w mediach społecznościowych. Efekt był widoczny we wczorajszym głosowaniu. To wyraźny znak, że czas zarządzania lasami bez uwzględniania głosu społeczeństwa dobiega końca – mówi Sylwia Szczutkowska ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. – To nie koniec działań na rzecz wdrożenia strategii. Przed nami jeszcze prace nad dokumentem na poziomie Rady Europejskiej oraz nad wdrażaniem go na gruncie Polski – komentuje Szczutkowska.

Warto przypomnieć, że ambitny cel objęcia 10% powierzchni UE – zarówno lądów, jak i mórz – ochroną ścisłą nie został dobrze przyjęty przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka wyliczył, że Polska będzie musiała z tzw. aktywnej ochrony (gdzie człowiek może ingerować w przyrodę) wyłączyć ok. 3 mln ha, czyli około 1/3 tego, czym gospodarują LP. A to oznaczałoby wyłączenie tych gruntów m.in. z wyrębu drewna i myślistwa.

BaszA