Polowania na łosie - Na razie ostrzał ekologów

12 lutego 2018 15:08 2018 Wersja do druku

W portalu Rządowego Procesu Legislacyjnego pojawił się datowany na 24 sierpnia projekt rozporządzenia Ministra Środowiska zmieniający rozporządzenie w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne. Przywraca on okresy polowań na łosie. Mają one być możliwe w województwach kujawsko-pomorskim, mazowieckim i pomorskim – na wschód od linii Wisły oraz na terenie województwa lubelskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.

Na byki myśliwi będą mogli zapolować od 1 września do 30 listopada, a na klępy i łoszaki od 1 października do 31 grudnia (to powrót do terminów obowiązujących przed wprowadzeniem w 2001 r.
moratorium na odstrzał). Konsultacje społeczne trwały tylko pięć dni (od 28 sierpnia), co resort uzasadnił pilnością załatwienia sprawy tak, by możliwe były polowania jeszcze w tym roku. Czyżby na to liczyła RDLP w Olsztynie, która jeszcze przed publikacją projektu podała cennik polowań w OHZ-ecie, w którym znalazły się łosie? Po interwencji ekologów cennik usunięto, tłumacząc to pomyłką w formularzu.
Jako główne przesłanki do zniesienia moratorium podano odbudowanie się populacji łosia w północno- i środkowowschodniej Polsce, wzrost szkód w uprawach (w 2016 r. ponad 
4 mln zł), liczne wypadki samochodowe i prawdopodobieństwo wystąpienia przewlekłej choroby wyniszczającej (CWD), notowanej m.in. u norweskich jeleniowatych. W ostatnim przypadku odstrzały miałyby pomóc w monitorowaniu pojawiania się choroby.
Obrońcy zwierząt zwarli szyki i zbierają podpisy w ramach akcji „Jestem z łosiem”. Apelują do ministra środowiska o odstąpienie od zniesienia moratorium.
Red.