Komisja wspólna LP i zul - Zestaw maszyn w każdej RDLP

2 maja 2017 11:28 2017 Wersja do druku

29 marca odbyło się spotkanie komisji wspólnej Lasów Państwowych i delegacji zuli. Na spotkaniu tradycyjnie przedstawiono kilka prezentacji. Marian Wiśniewski, zastępca dyrektora RDLP w Pile i szef zespołu zadaniowego zajmującego się standaryzacją dokumentacji przetargowej, mówił, że najbardziej istotne jest ujednolicenie opisu odbioru prac. Ta część została już właściwie ukończona. Udało się ujednolicić nazewnictwo, jednostki i opisy. Wprowadzono rozróżnienie w pozyskaniu drewna na maszynowe i pilarką.

Zapisano, że decyzję o ręcznym lub maszynowym pozyskaniu podejmować ma nadleśniczy, a każda powierzchnia musi zostać zdecydowanie określona przed pracami – czy pozyskanie odbywać się będzie ręcznie, czy maszynowo. Kłopot jednak w tym, że na większości powierzchni nie da się całkowicie pozyskać drewna maszynowo. Pozostaje więc pytanie, w jakim stopniu dopuszczalne będzie pozyskanie pilarką na powierzchniach maszynowych. Zostanie również wskazany katalog, w jakich sytuacjach można będzie zmienić klasyfikację np. z ręcznej na maszynową. Zapis ten zostanie wprowadzony w umowie.

Wiśniewski poinformował, że odnośnie wielkości pakietów kierowany przez niego zespół będzie rekomendował, by w przypadku powtórzenia przetargu można było rozbić większy pakiet na kilka mniejszych. Ma to pobudzić konkurencję, ponieważ coraz częściej zdarzają się przypadki, kiedy nadleśnictwo na ten sam pakiet musi trzykrotnie powtarzać przetarg.

Ukłonem w stronę zul ma być ustalenie procentu zmian sortymentowych w stosunku do planowanych.

Odnośnie dokumentów przetargowych zespół spróbuje w tym roku przygotować SIWZ i umowę jednoroczną, a także wieloletnią. Kosztorys ofertowy zostanie oparty na jednostkach naturalnych, a kryteria pozacenowe będą opracowane precyzyjniej.

Wiśniewski poinformował także, że w związku z wprowadzeniem od 2018 r. elektronicznego systemu zamówień LP będą musiały przyśpieszyć prowizorium planu finansowego, tak aby ogłoszenie przetargów mogło nastąpić przed 17 października 2017 roku.

Waldemar Spychalski (SPL) przypomniał, że jego zrzeszenie było od początku przeciwne jednostkom naturalnym i pakietom dla harwesterów. Dowodził, że różnica pomiędzy stawką za normogodzinę stosowaną do kosztorysowania usług przez LP (ostatnio 16,4 zł), a stawką, którą wylicza SPL (29,6 zł), jest ogromna i Lasy nie mają możliwości, aby w najbliższym czasie ją zniwelować. DGLP stara się więc zwiększać strumień środków przeznaczonych na usługi leśne, a przedsiębiorcy – podnosić wydajność. – Wykonując prace przy pozyskaniu drewna częściowo ręcznie, częściowo harwesterem, podnosimy wydajność pracy na tyle, że udaje się zarobić nawet przy bardzo niskiej stawce. Zabranie nam tej możliwości poprzez wydzielanie powierzchni wyłącznie przez maszyny, na których z pewnością będzie kalkulowana stawka znacząco niższa od stawki za pozyskanie ręczne, spowoduje dalszy spadek rentowności – mówił Spychalski.

Wymiana zdań dotyczyła także faktycznego wzrostu średniej stawki za normogodzinę w pozyskaniu i zagospodarowaniu lasu (wzrost nakładów na usługi wynika bowiem także ze wzrostu zadań).Zastępca dyrektora generalnego KrzysztofJaneczko przekazał, że jest to ok. 3% (np. koszt pozyskania i zrywki z 52 zł/m3 w ub. roku wzrósł do 53,63 zł). Zulowcy ripostowali, że na poprawę się nie zanosi, gdyż w bieżącym roku o 8% rośnie ustawowa płaca minimalna.

W podobnym duchu wypowiadali się również m.in. szefowie Polskiej Leśnej Izby Gospodarczej Mariusz Rakowski i Robert Gruszka. Ich główne obawy dotyczyły zróżnicowania stawek za pozyskanie maszynowe i ręczne, a także pozostawianie w gestii nadleśniczych decyzji, jakie powierzchnie do jakiego pozyskania się kwalifikują.

Na spotkaniu padła też zapowiedź, że w każdej RDLP pojawią się jeden, dwa zestawy harwester plus forwarder. LP chcą się w ten sposób zabezpieczać przed ewentualnymi kłopotami z wykonywaniem prac, m.in. w sytuacjach klęskowych.

Spotkanie rozpoczęła minuta ciszy ku pamięci zmarłego niedawno Józefa Grodeckiego. Odznaką Za Zasługi dla Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uhonorowano ustępującego ze stanowiska prezesa Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych Jana Kubiaka. 

Red.